Zdjecia - Klasa IV TE 1969

Przesyłam parę zdjęć klasy IV TE i nie tylko z lat 1969-1973. Wychwawcą naszej klasy był mgr Roman Tomczyszyn świetny matematyk, przyjaciel młodzieży. W tamtym okresie także działo się bardzo dużo ciekawych rzeczy. Organizowaliśmy wycieczki, rajdy, wieczorki taneczne itp. Byłem przewodniczącym koła PTTK przy TPP. Mam bardzo dużo zdjęć z okresu nauki, będę je sukcesywnie podsyłał do Was moi mili. Ta strona internetowa bardzo mnie interesuje. Szkoda, że nikt z mojej klasy nie wpisuje się do księgi gości. Serdecznie pozdrawiam.

28/05/2009 Andrzej Szlendak

Uczęszczłem do tej wspaniałej szkoły w latach 1969/73, była to ostatnia klasa TPP, która po ukończeniu szkoły mogła wymienić świadectwo maturalne na nowe z szyldem PST. Ja tego do tej pory nie zrobiłem i nie zrobię pozostanę przy TPP. Ukończyłem Politechnikę Częstochowską. Świadectwo maturalne TPP pozostawię na pamiątkę.Wpisując się na listę gości liczę na to, że ktoś z moich kolegów z klasy z tamtych wspaniałych lat się odezwie. Aktualnie mieszkam w Głogowie, pracuję w KGHM Polska Miedź. Mieszka tu także nasz kolega z klasy IV TE Zyga Wrotniak. Jest Dyrektorem Szkoły w Głogowie.Chciałem ta droga zwrócić uwagę, że na liście absolwentów naszej klasy IV TE (PST lata 1969/73) znajdują się nazwiska osób, które z nami nie uczęszczały do technikum. O ile pamiętam skończyło nas IV TE tylko 27 osób. Mam trochę zdjęć z okresu nauki w TPP postaram się je przekazać w najbliższym czasie do Foto-galerii, są dla mnie bardzo cenną pamiątką, a inni też chętnie je obejrzą. Szkoda, że nikt jeszcze nie napisał na temat Koła PTTK, którego opiekunem był pan Matuła. Koło PTTK to było jedno z najwspanialszych kół. Organizowaliśmy wspaniałe rajdy po luelszczyźnie i nie tylko, wspanałe obozy wędrowne po Mazurach i okolicach Augustowa w Bieszczdy.Brakuje mi tylko mojego tabla absolwentów klasy IVTE. Nie pamiętam jak to się stało, że go chyba nie zrobilismy, choć koledzy z Lublina mocno to obiecywali.Pamiętam moja pierwszą klasę jeszcze w chyba w Liceum Staszica, mieszkanie w Internacie przy ulicy Ogrodowej,Lubartowskiej przeprowadzkę na ulicę Krzywą oraz ogrom pracy jaki włożylismy jako uczniowie w remont i organizowanie szkoły. Wśród wychowawców w internacie była też pani Zosia, której nazwiska nie pamiętam, ale pan Bełcik napewno dobrze pamięta.To z panią Zosią chodziliśmy na wieczorki taneczne do różnych szkół, burs i internatów. Sami także takie wieczorki organizowaliśmy. Serdecznie Ją pozdrawiam.Pan Roman Tomczyszyn był naszym znakomitym wychowawcą, znał nas po ksywkach. Śmiesznie wyglądało jak odczytywał listę obecności po ksywkach. Wspomnę tu, że w naszej klasie uczył się jeden z najbogatszych aktualnie obywateli Polski - Zbigniew Jakubas. Pozdrawiam Go, pamiętam bo także ukończył Politechnikę Częstochowską i wyjechał do Warszawy. Nasi młodsi absolwenci namawiają do spotkania po latach chętnie się do tego apelu dołączam. Jeśli tylko znajdę na tej stronie internetowej zaproszenie i zdrowie mi dopisze przyjadę na takie spotkanie.W Lublinie pozostało kawałek bardzo dobrego mojego życia, pozostali koleżanki i koledzy z którymi chętnie się spotkam i powspominamy stare, dobre czasy. Pozdrawiam także kolezanki i kolegów z innych klas technikum i ZSZ z tamtego okresu nauki, moją partnerkę ze studniówki Krysię Łucką z Dysa k/Lublina oraz Wszystkich, którzy się wzajemnie szanowali poprzez naukę i wspaniałą zabawę ( Księga Gości 20-03-2006 Andrzej Szlendak )

	Your browser does not support inline frames or is currently configured not to display inline frames.